Marcin B. Brixen Marcin B. Brixen
1061
BLOG

Kod, czyli dyskryminacja geograficzna

Marcin B. Brixen Marcin B. Brixen Polityka Obserwuj notkę 10

Łukaszek szedł przez osiedle wraz ze swoją mamą, gdy nagle koło osiedlowego domu kultury zauważyli zbiegowisko. Mama oczywiście przystanęła, a oczy jej się śmiały do napisów KOD na transparentach.
- O Jezu - powiedział Łukaszek.
- Nie przeklinaj - ofuknęła go mama.
- Mam powód. Ja tam widzę swoją siostrę.
- Niemożliwe! - i mama Łukaszka runęła w tłum pociągając za sobą syna. Dopchali się do siostry Łukaszka.
- Moje dziecko, gratuluję! - mama mentalnie pękała z dumy. - Wreszcie dokonałaś świadomego wyboru angażując się po właściwej ze stron sporu! Ty płaczesz?
- Smartfon - wyjęczała siostra ocierając delikatnie łzy tak, by nie rozmazać makijażu.
- Zgubiłaś?
- Nie, tylko... Rozdają, ale mi nie chcą dać.
- Rozdają smartfony? - nie wierzył Łukaszek. - Co trzeba oddać w zamian? Nerkę? Płuco?
- Nic! Trzeba być tylko we właściwym kodzie!
- Oczywiście! - wykrzyknęła radośnie mama Łukaszka. - Oczywiście! Trzeba stać po właściwej stronie właściwej barykady! Jak ty chcesz funkcjonować w Europie, kiedy na ten przykład Niemiec podejdzie do ciebie na ulicy i powie...
- Allah akbar i wyjmie maczetę - wtrącił Łukaszek.
Mama zagroziła mu obcięciem kieszonkowego i kontynuowała:
- Podejdzie do ciebie Niemiec i spyta cię o Trybunał Konstytucyjny. I co? I będziesz się musiała wstydzić. I płakać. A właśnie, dlaczego ty nadal płaczesz?
- Bo mam niewłaściwy kod!
- Jak to niewłaściwy? - zirytowała się mama i rozejrzała się po transparentach. Owszem, znajdowało się tam czczone przez nią słowo, ale w jakimś dziwnym kontekście. Żeby łączył a nie dzielił, jakieś koperty porysowane...
- Chodzi o kod pocztowy - siostra wydmuchała śliczny nosek w chusteczkę. - Mam niewłaściwy. I nie dostanę smartfona.
- A jaki jest właściwy?
- Już wyjaśniam - odezwał się pan obok. - Właściwy to ten z Pawełkowic. Otóż wszyscy mieszkańcy Pawełkowic dostaną nowe smartfony. Podstawowym kryterium jest adres... A zatem kod pocztowy.
- Dlaczego mieszkańcy Pawełkowic mają dostać smartfony?! - zawołał Łukaszek.
- To w ramach walki ze smartfonowym wykluczeniem.
- Co? Po prostu niektórych nie stać i...
- Chłopcze, nie może być tak, żeby w dwudziestym pierwszym wieku mieszkaniec Europy nie miał smartfona. Nawet imigranci którzy docierają do Europy pontonami mają najnowsze modele.
- Ale dlaczego tylko ci z Pawełkowic? - załkała siostra. - Ja też chcę!
- Od kogoś trzeba zacząć - odezwała się pani w kamizelce odblaskowej z napisem "rozdawca smartfonów". - A poza tym smartfonów nie ma zbyt dużo, w większej miejscowści mogłoby dla wszystkich nie starczyć. A ludzi w Pawełkowicach jest w sam raz.
- Ja też jestem Pawełkowiczanką - oznajmiła siostra prawie łamiąc sobie język.
- Dowód! - zażądała pani.
- Jaki dowód?
- Osobisty.
- Nieletnim nie dajecie?
- Nie! To znaczy: tak! Co innego chciałam sprawdzić... Ależ pani nie jest Pawełkowiczanką!
- Jak to nie?
- Nie mieszka pani tam.
- Ale ja się czuję Pawełkowiczanką! - zawołała chytrze w swym mniemaniu siostra.
- Niech to pani udowodni! Że się pani czuje!
- To jest czucie bezobjawowe!
- Bzdura! - zapiała pani. - Coś takiego ja...
- Nie, no, proszę ani - mitygował ją Łukaszek. - Tak to działa z gejami i LGBT. Przecież nie trzeba fizycznie zmieniać płci, wystarczy czuć się...
- Nie może być, żeby geograficznie dyskryminować ludzi! - wołała siostra. - Precz z kodem pocztowym! Precz z kodem!
I ludzie wołali "precz z kodem!".
Mamie Łukaszka zrobiło się słabo i osunęła się po ścianie na chodnik.
Siostra wywalczyła jednak nowy aparat.
Oświadczyła, że jest gejem.

--------------
Jest trzeci tom! http://www.wydawnictwo-lena.pl/brixen3.html

https://twitter.com/MarcinBrixen
https://pl-pl.facebook.com/marcin.brixen
http://kaktus-i-kamien.blogspot.com

Nie biorę żadnej odpowiedzialności za to co robi Łukaszek, a tym bardziej za to, co mówi Gruby Maciek. A tak poza tym, to fikcja, czysta fikcja. UWAGA! Podczas czytania nie należy jeść i pić! Nie zaleca się czytania pokątnie w obecności szefa! Opluty monitor czyścimy specjalną chusteczką, a klawiaturę szczoteczką do zębów (by Redpill)

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka