Marcin B. Brixen Marcin B. Brixen
485
BLOG

Znasz li ten kraj

Marcin B. Brixen Marcin B. Brixen Polityka Obserwuj notkę 61

Dziadek Łukaszka poszedł na drobne zakupy do osiedlowego marketu. Stanął w kolejce do kasy za jakimś panem w eleganckim płaszczu. Kasjer przesunął przez czytnik towary pana przed dziadkiem i zawołał poważną kwotę w euro. Pan wyjął portfel, wyjął z niego kartę, podał kartę, upuścił portfel i wszystko się malowniczo rozsypało.
- Donnerwetter! - zaklął pan i zaczął zbierać.
Jakiś plastikowy kartonik upadł na taśmociąg koło ręki dziadka. Dziadek wziął go do ręki i podał z zamiarem oddania, ale oko samo tak na niego popatrzyło.
- Co to jest? - zapytał dziadek głuchym głosem.
- Meldunekpapiren - wyjaśnił pan.
- A czemu tu napisane, że urodził się pan w Breslau, Deutschland? - zdenerwował się dziadek.
- No bo tak było...
- Ale pan się urodził w tysiąc dziewięćset pięćdziesiątym siódmym!
Zapadła cisza.
- Bo te tereny były dojcz! Tylko Polaken nimi zarządzali! - oświadczył odważnie pan przed dziadkiem. - Dopiero po tysząc dźeweńczet oszemżeszątym żewątym to jest Polen!
- I co, każdy kto się tam wtedy urodził, to urodził się w Niemczech? - zapytał dziadek.
- Najn! Jak szę tam wtedy urodżył Polak, to szę urodżył w Polen, a jak się tam urodżył Nemec, to on szę urodżył w Nemczech! - tłumaczył pan stojący przed dziadkiem.
- Jak to, dwa kraje naraz? - zdumiała się kolejka.
- Patrz pan, podbili nas i nikt nie zauważył! - odezwał się kasjer. - Normalnie blitzkrieg!
- Chyba: wunschkrieg - uśmiechnął się dziadek. - Dużo krajów tak podbiliście i się nie zorientowały? Francję? Anglię?
- Może faktycznie tak jest jak on mówi - wtrącił się pan stojący za dziadkiem. - Mi wpisali co innego. Pan patrzy: rok urodzenia tysiąc dziewięćset sześćdziesiąty. Miejsce urodzenia: Zagan, Polen.
- Jak to, Polakowi wpisują Polskę, a Niemcowi Niemcy? - zdumiał się dziadek.
- Oni tak każdemu - odezwał się śniady pan stojący kawałek dalej w kolejce i podał dziadkowi swój dokument.
- Imię: Ahmed - czytał dziadek i tłumaczył od razu z niemieckiego. - Obywatelstwo: tureckie. Rok urodzenia: tysiąc dziewięćset siedemdziesiąty piąty. Miejsce urodzenia: Stettin, Türkei.

Nie biorę żadnej odpowiedzialności za to co robi Łukaszek, a tym bardziej za to, co mówi Gruby Maciek. A tak poza tym, to fikcja, czysta fikcja. UWAGA! Podczas czytania nie należy jeść i pić! Nie zaleca się czytania pokątnie w obecności szefa! Opluty monitor czyścimy specjalną chusteczką, a klawiaturę szczoteczką do zębów (by Redpill)

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka